°C
Ubiegły rok zakończyliśmy mniej lub bardziej huczną zabawą. Przed nami nowe cele, postanowienia, marzenia. Wielu z nas myśli nad tym, co chciałoby zrealizować w 2013 roku. Czy jednak uwzględniamy w tych planach istoty żyjące obok nas, które codziennie czekają na naszą uwagę i troskę?
Obserwując nasz tryb życia nie da się nie zauważyć, że zewsząd wkrada się w nie komercja i spłycenie spraw, które powinny pozostać ważne, może nawet najważniejsze. W przedświątecznej gonitwie po prezenty (coraz droższe i bardziej nowoczesne) i zakupy stawiamy na ilość, a nie jakość. Nie myślimy już o tym, aby pod obrusem nie zabrakło sianka, o wspólnym śpiewaniu kolęd, gubiąc to, co jest esencją świąt. A może warto poddać się refleksji i za rok zamiast pustego nakrycia (które szczęście w nieszczęściu zazwyczaj pozostaje puste) postawić obok stołu miseczkę, która będzie miała właściciela?
Mówi się, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, niestety taka relacja działa tylko w jedną stronę. Zima nie jest łaskawa dla czworonogów, których ogrom czeka na nowy dom w turkowskim schronisku. Przeważnie samotne i smutne czekają na właścicieli, którzy nie mają zamiaru już po nie wracać. W najgorszej sytuacji są te stare, kalekie i brzydkie, ponieważ niestety duża grupa ludzi nadal traktuje zwierzaki jak bibeloty, które mają ładnie wyglądać. One najszybciej tracą nadzieję i najbardziej potrzebują nowego domu. Warto pamiętać o nich, kiedy wrócą do nas siarczyste mrozy, ponieważ w przeciwieństwie do nas nie mogą się poskarżyć ani samodzielnie poprawić swojego losu. Oczywiście decyzja o przygarnięciu psiaka nie powinna być pochopna i podjęta w euforii i pod wpływem chwili, ale być świadomym wyborem wzięcia na siebie odpowiedzialności za żywą istotę ze wszystkimi tego konsekwencjami. Wdzięczne psie spojrzenie, bezwarunkowa miłość i akceptacja to zdecydowanie najlepsze remedium na samotność.
Często mówi się, że pies to wydatek. Opieka weterynaryjna jest niewielkim kosztem w skali roku i większość z nas i tak wyda te pieniądze na rzeczy niepotrzebne i zbyteczne. Dodatkowo jesteśmy społeczeństwem, które nie szanuje jedzenia i nie oszukujmy się - większość z nas codziennie wyrzuca resztki z posiłków. Te resztki mogą być dla kogoś szansą na zaspokojenie głodu. Każdy, kto miał kiedyś czworonoga wie, że woli on normalne jedzenie od przetworzonej karmy. Do tego jest cudownym kompanem do długich spacerów! Jeżeli więc masz otwarte serce i troszkę czasu dla psa - przygarnij sobie przyjaciela!
Apelujemy także o to, by otwierać okienka piwnic dla kotów i dokarmiać ptaki. Koty zadbają o to, by w naszych piwnicach nie panoszyły się gryzonie, a przy okazji znajdą schronienie przed wiatrem i chłodem. Kawałki słoniny i karmniki ożywią każdy balkon przyciągając kolorowe, często niespotykane inną porą roku ptaki, ciesząc nie tylko ich żołądki, ale i nasze oczy.
Być może dla wielu z Was nowy rok 2013 będzie rokiem dużych zmian. Mamy nadzieję, że jedną z nich będzie powiększenie się liczby domowników o milusińskiego czworonoga ;)
Martyna Stachowiak i Livia Polipowska
Komentarze (3)
