Iście ułańską fantazją wykazał się pewien nietrzeźwy kierowca. Na widok policjantów porzucił auto i wziął nogi za pas.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Sieradzu do dość zaskakującego zdarzenia doszło wieczorem 1 grudnia. Wtedy to w Brąszewicach ulicą Mostową jechał mężczyzna, kierujący samochodem marki Opel Astra. W pewnym momencie, gdy dostrzegł jadący za nim radiowóz zdecydował się na śmiały krok. Mieszkaniec powiatu sieradzkiego zjechał na pobocze i uciekł w krzaki.
Jak można podejrzewać, brawurowy plan nie powiódł się, a żwawy kierowca wpadł w ręce policjantów. Ci szybo stwierdzili, iż uciekinier na pewno nie jest trzeźwy. 26-latek miał 2.8 promila alkoholu w organizmie. Na domiar złego nie posiadał prawa jazdy.
Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz mandat karny w wysokości 500 złotych.
AW
Źródło: www.sieradz.policja.gov.pl